Pewna wygrana Jastrzębskiego Węgla w meczu z Asseco Resovią (wideo)
W meczu 17. kolejki PlusLigi nasz zespół wygrał na wyjeździe 3:0 z Asseco Resovia Rzeszów.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od naszego prowadzenia 2:0. Po stronie rywali od początku we znaki próbował nam się dać Jakub Bucki. Błąd dotknięcia siatki przez Gregora Ropreta oznaczał wynik 6:4 dla JW. Udana kontra Dawida Wocha była równoznaczna z rezultatem remisowym 6:6. Znakomity blok Norberta Hubera na Klemenie Cebulju dał nam prowadzenie 9:8. Skuteczny blok na Timothee’ym Carle’u zapewnił naszym rywalom pierwszą przewagę w meczu (10:9). Autowy atak Lukasa Vasiny odwrócił wynik na naszą stronę (12:11). As Karola Kłosa znów wyprowadził na prowadzenie Asseco Resovię (13:12). Drugi blok Hubera na Słoweńcu ponownie zagwarantował nam przewagę (16:15). Potężny atak Fornala i jego as serwisowy dały nam dwupunktowy zapas (18:16). Po czasie wziętym przez Tuomasa Sammelvuo gospodarze wyrównali stan seta po 18, a następnie wyszli na czoło (19:18). Teraz to Marcelo Mendez wziął czas. Na placu gry pojawił się Luciano Vicentin, który zmienił Carle’a. As Hubera raz jeszcze dał nam prowadzenie (20:19). Zaraz potem Vicentin zatrzymał blokiem Buckiego i odzyskaliśmy dwupunktowy zapas (21:19). Po drugim czasie dla trenera gospodarzy Bucki zaatakował w aut (22:19). Znakomita obrona Jakuba Popiwczak w połączeniu z potężnym ciosem Kaczmarka były równoznaczne z piłkami setowymi dla naszego zespołu (24:20). Premierową partię zakończyła skuteczna „kiwka” Vicentina (25:21).
Początek drugiego seta przypominał start pierwszej partii. Znów obserwowaliśmy wymianę ciosów (4:4, 6:6). Świetna akcja, w której Kaczmarek najpierw obronił piłkę, a później pewnie skończył dogranie oznaczał remis, a za moment Vicentin asem serwisowym wyprowadził nas na prowadzenie. W następnej akcji Cebulj zaatakował w siatkę i prowadziliśmy 9:7. Kłos odpowiedział tym samym, a chwilę potem Woch zatrzymał blokiem Fornala (10:9). Wynik wyrównał Kaczmarek, a zaraz potem Vasina zaatakował w aut (11:10 dla JW). Kolejna zagrywka zepsuta przez Czecha, a później znakomita kontra z udziałem Popiwczaka i Vicentina złożyły się na rezultat 14:12 dla naszej drużyny i czas dla trenera Resovii. Po pauzie resoviacy doprowadzili do remisu po 14. Blok Antona Brehme na Buckim ponownie zagwarantował nam dwupunktową korzyść (16:14). Świetna kontra zwieńczona przez Kaczmarka zwiększyła nasz zapas do trzech „oczek” (18:15). Przy stanie 19:16 na placu gry pojawili się Juan Finoli oraz Arkadiusz Żakieta. Nasz drugi atakujący szybko po wejściu na boisko zdobył punkt na wynik 21:18. Rzeszowianie jednak nie poddali się łatwo i zmniejszyli straty do jednego punktu. Na nasze szczęście Vasina za chwilę popsuł serwis, a następnie Cebulj zaatakował w aut (23:20). Po czasie wziętym przez trenera gospodarzy Fornal zepsuł zagrywkę. Setbole podobnie jak w pierwszym secie zapewnił nam Kaczmarek (24:21), a drugą partię wygrał nam kończącym atakiem Vicentin (25:22).
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MECZU (FOT. ARKADIUSZ MODLIŃSKI).
Na początku trzeciej partii kapitalnym blokiem na Vasinie popisał się Fornal. Skuteczność na lewym skrzydle trzymał Vicentin (3:2). Potężny atak Cebulja odwrócił wynika na stronę Resovii (4:3). Na nasze szczęście pewnie działało także prawe skrzydło z Kaczmarkiem (4:4). Kiedy Kłos skończył piłkę przechodzącą po zagrywce Buckiego, przewaga Resovii wynosiła dwa punkty (7:5). Po ataku Fornala w aut gospodarze odskoczyli na trzy punkty (9:6). Po czasie wziętym przez Marcelo Mendeza Kaczmarek obił ręce blokujących rywali. As serwisowy Vasiny zwiększył stan posiadania gospodarzy (13:9). Nasza drużyna nie zwiesiła głów. A dodatkowo dzięki błędom rywali, zdołała doprowadzić do wyrównania po 13! Po czasie wziętym przez szkoleniowca Resovii nasi rywale zrobili przejście, ale Vicentin zrównał rezultat po 14. Ważną kontrę na 16:15 skończył Fornal. Kontra Vasiny odwróciła rezultat na korzyść rzeszowian. Za moment gospodarze mieli już dwa punkty zapasu (19:17). Fornal, a następnie Vicentin powstrzymali rzeszowian. Następnie kapitalną obroną wykazał się Ben Toniutti, a mądrym atakiem rywali zaskoczył Kaczmarek (20:19). W ważnym momencie Huber popisał się blokiem, a Kaczmarek raz jeszcze obił rękę Buckiego (22:20). Błąd zmiennika, Stephana Boyera zapewnił nam meczbole (24:22), a całe spotkanie pewnym atakiem zakończył Kaczmarek.
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 22:25, 23:25). MVP: Benjamin Toniutti.
Asseco Resovia Rzeszów: Bucki, Ropret, Woch, Kłos, Vasina, Cebulj, Potera (libero) oraz Boyer, Staszewski
Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Brehme, Huber, Fornal, Carle, Popiwczak (libero) oraz Vicentin, Finoli, Żakieta
Przeczytaj pełny artykuł na stronie JastrzebskiWegiel.pl:
https://jastrzebskiwegiel.pl/ostatnie-tegoroczny-wyjazd-na-plus-resovia-pokonana-na-trzy-punkty/
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...