Ułatwienia dostępu

Skip to main content


REKLAMA

Lüneburg zdobyty! Jastrzębski Węgiel liderem grupy w Lidze Mistrzów (wideo)

 |  Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel
Dodane przez:
Jastrzębski Węgiel

W meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów nasz zespół pokonał brązowych medalistów Bundesligi SVG Lüneburg 3:1. Jastrzębski Węgiel prowadzi z dziewięcioma punktami na koncie w grupie „D”.

Pierwszy punkt w środowym spotkaniu zdobył z kontrataku Norbert Huber. Po bloku Ryana Sclatera było 3:0. Gospodarze od początku podejmowali ryzyko w polu serwisowym, ale na nasze szczęście było ono nieopłacalne. Atak Rafała Szymury po wystawie Tomasza Fornala w kontrze dał wynik 6:2, a kiedy Szymura atakiem przez bark oszukał niemiecki blok, prowadziliśmy 8:4. As serwisowy zdobyty przez Yanna Niclasa Bohme był jednoznaczny z wynikiem 11:9 dla JW. Świetny atak Sclatera po wystawie Szymury z dziewiątego metra dał nam głębszy oddech. Chwilę później Kanadyjczyk zaserwował asa, po którym Stefan Hubner poprosił o przerwę na żądanie (14:10). Dwa autowe ataki po naszej stronie znów sprawiły, że zrobiło się niebezpiecznie (14:12), ale zaraz potem Benjamin Toniutti sprytną „kiwką” uspokoił sytuację. Kiedy Rohrs zatrzymał blokiem Fornala mieliśmy już tylko punkt przewagi (17:16). Na nasze szczęście rywale mylili się na zagrywce (19:17). Błąd dotknięcia siatki przez Szymurę był równoznaczny z remisem po 19 i przerwą na żądanie trenera Marcelo Mendeza. Po pauzie gospodarze wykorzystali kontrę i wyszli na prowadzenie (20:19). Niebawem nasi rywale zastopowali blokiem Sclatera i SVG Lüneburg miał już dwa „oczka” zapasu (22:20). Po drugim czasie wziętym przez trenera Medneza, Moustapha M’Baye skończył akcję po naszej stronie (22:21). Za moment SVG miał już setbole w górze (24:21). Przy serwisie zmiennika – Mateusza Jóźwika udało się zmniejszyć straty, ale ostatecznie z wygranej w premierowym secie cieszyli się Niemcy (25:23).

Na drugiego seta w wyjściowej szóstce pojawili się Jurij Gladyr za M’Baye oraz Jean Patry za Sclatera. Początek tej części meczu był wyrównany (5:5). Z czasem znów jednak zaczęliśmy mieć kłopoty w ofensywie (7:5). Na placu gry pojawił się wówczas Marko Sedlacek, który zmienił Szymurę. Nasz zespół z kolei nie potrafił zatrzymać blokiem naszych przeciwników. Dopiero kiedy ta sztuka udała się Fornalowi i Patry’emu, na tablicy pojawił się wynik korzystny dla naszej drużyny 11:10. Dwie skuteczne akcje w wykonaniu Hubera poskutkowały rezultatem 13:11 dla naszej ekipy. Po czasie wziętym przez szkoleniowca SVG jego drużyna odrobiła straty (13:13). Ilekroć odskakiwaliśmy na punkt, ci w następnej akcji nas doganiali. Kąśliwy serwis Sedlacka zapewnił nam kontrę, którą zwieńczył Gladyr (17:15). Brązowi medaliści Bundesligi ponownie jednak wyrównali (17:17). Raz jeszcze przycisnęliśmy przeciwnika (20:18). Niemieccy siatkarze nadal próbowali nas „ukąsić”, ale przetrwaliśmy ich napór i tym razem to my zyskaliśmy setbole (24:21). Od razu wykorzystaliśmy pierwszą z szans i zamknęliśmy drugiego seta, wygrywając 25:21.

W trzecią część spotkania weszliśmy dobrze, głównie za sprawą skutecznego w ataku Hubera. Po udanych akcjach Sedlacka i Patry’ego prowadziliśmy 5:2. As serwisowy naszego francuskiego atakującego oznaczał rezultat 8:4 i czas dla trenera gospodarzy. Po pauzie Gladyr dołożył punktowy blok. Pewnie w ofensywie prezentował się Sedlacek (10:5). Niezmiennie formą błyszczał na środku Huber (12:7). Kiedy Sedlacek po raz kolejny obił niemiecki blok, trener SVG wziął przerwę na żądanie (14:9). Po czasie Chorwat bezbłędnie zaatakował z piłki przechodzącej. As serwisowy Gladyra zwiększył naszą przewagę do dziewięciu punktów (22:13). Nasza drużyna nie spuściła z tonu i zwyciężyła w trzecim secie 25:15.

Czwarty set rozpoczął się po naszej myśli, a na jego starcie brylował Huber, który już na początku zdobył cztery punkty. Potem blok dołożył Patry i prowadziliśmy 5:1. Nie poprzestaliśmy na tym, tylko kontynuowaliśmy punktową ucieczkę. Przy stanie 10:5 trener Hubner poprosił o kolejną w meczu przerwę na żądanie. Kapitalny blok Fornala w przedłużonej akcji był równoznaczny z wynikiem 15:8 dla JW. W dalszej części seta nasza ekipa wręcz bawiła się z rywalem, jeśli chodzi o element bloku (20:9). Jastrzębski Węgiel do końca utrzymał koncentrację i bez najmniejszych kłopotów rozstrzygnął czwartego seta i cały mecz w stosunku 3:1. Brawo!

Brawa też dla naszych kibiców, a szczególnie dla tych ośmiu z Klubu Kibica, którzy pojechali do Dolnej Saksonii.

SVG Lüneburg – Jastrzębski Węgiel 1:3 (25:23, 21:25, 15:25, 13:25). MVP: Norbert Huber.

SVG Lüneburg: Bohme, Elgert, Elser, Leeson, Rohrs, Knigge, Worsley (libero) oraz Ketrzynski, Mohwinkel, Gerken, Slivinski

Jastrzębski Węgiel: Scalter, Toniutti, M’Baye, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Patry, Skruders, Jóźwik, Sedlacek

Przeczytaj pełny artykuł na stronie JastrzebskiWegiel.pl:

https://jastrzebskiwegiel.pl/luneburg-zdobyty-kolejny-zwyciestwo-w-lidze-mistrzow/


Podziel się z innymi, udostępnij:
REKLAMA

Podziel się swoim zdaniem...
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ładuję komentarze... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.

Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...

na Tapecie! Ciekawe tematy w Jastrzębiu-Zdroju

REKLAMA


Ostanie komentarze

Pilnie potrzebował 160 tys . a to dobre  buhahhahaha
Nie! to zasługa Pana Tomasza, a jak by kto pytał to miasto zbudowała Hetman, nie Gierek, serio!
to pan Urgoł załatwił
Gratulacje od rodziny Matusiaków już popłynęły, za chwile popłynie rzesza członków rodziny Matusiaków do doradzania ii obsadzania stanowisk jak już ...
Wielkie gratulacje Panie Prezydencie!!!

REKLAMA

REKLAMA