JSW Jastrzębski Węgiel górą w pierwszym meczu ćwierćfinału! (wideo)
W pierwszym meczu ćwierćfinału PlusLigi nasza drużyna pokonała 3:0 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Drugi mecz w serii odbędzie się w najbliższy wtorek (01.04) o godz. 17:30 w Częstochowie.
W pierwszym meczu ćwierćfinału PlusLigi nasza drużyna pokonała 3:0 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Drugi mecz w serii odbędzie się w najbliższy wtorek (01.04) o godz. 17:30 w Częstochowie. Rywalizacja ćwierćfinałowa toczy się do dwóch wygranych. Ewentualne trzecie spotkanie zaplanowano w Jastrzębiu-Zdroju na sobotę 05.04 o godz. 20:30.
Z powodu urazu dzisiaj poza składem meczowym znalazł się nasz drugi libero Jakub Jurczyk. W jego miejsce w 14-tce znalazł się Maksymilian Peliński z Akademii Talentów (rocznik 2006).
Piątkowe spotkanie rozpoczęło się od asa serwisowego Patrika Indry. Kiedy tym samym odpowiedział Timothee Carle, objęliśmy pierwsze prowadzenie w meczu (4:3). Na prawym skrzydle w szeregach gości świetnie spisywał się Indra. Po naszej stronie pewnie w mecz wszedł także Tomasz Fornal. Znakomita praca w obronie Benjamina Toniuttiego i skuteczność na kontrach Fornala i Norberta Hubera zwiększyły naszą przewagę. Kiedy Fornal złapał pojedynczym blokiem Indrę trener częstochowian poprosił o czas, gdyż nasza przewaga wzrosła do trzech „oczek” (9:6). Kolejny blok, tym razem autorstwa duetu Huber- Łukasz Kaczmarek, po raz drugi skłoniły Cezara Douglasa Silvę do wzięcia przerwy na żądanie (12:7). Po niej Fornal odpalił prawdziwą rakietę z pola serwisowego w Bartłomieja Lipińskiego (13:7)! Kolejne bloki Hubera powiększyły nasze prowadzenie (16:8). Goście starali się ryzykować w polu zagrywki, ale przy tym psuli swoje serwy. Na dystansie seta mieliśmy nawet 11 punktów przewagi (20:9). W zespole rywali doszło do podwójnej zmiany, ale nasza ekipa był już nie powstrzymania, a premierową odsłonę zakończył „kiwką” Kaczmarek (25:17).
Drugą partia zaczęła się od punktu dla gości, ale zaraz potem odpowiedział kontrą Fornal, a następnie Anton Brehme wbił potężnego gwoździa w parkiet po stronie naszych rywali. W dalszym fragmencie seta trwała wyrównana walka z obu stron. W naszych szeregach dobrą skuteczność utrzymywał na prawym skrzydle Kaczmarek (11:10). Później swoje turbo w grze włączył Fornal i wysforowaliśmy się na trzypunktowe prowadzenie (14:11). Po pauzie Kaczmarek zatrzymał blokiem Lipińskiego, a chwilę później Benjamin Toniutti zaskoczył przeciwników asem serwisowym (16:11). Kolejna przerwa na żądanie szkoleniowca gości sprawiła, że tym razem jego zespół zrobił przejście. Ale nasza drużyna była już dostatecznie rozpędzona, by nie dać się powstrzymać (20:14). Nieźle na lewym skrzydle radził sobie Carle (21:16). On też zapewnił nam setbole w drugim secie (24:19), a w ostatniej akcji tej partii Lipiński wystrzelił mocno w aut.
W trzeciego seta lepiej weszli częstochowianie, ale z naszej strony szybko nadeszła odpowiedź autorstwa Brehmego (4:3). As serwisowy Damiana Koguta zrównał wynik po 5. Efektowna kontra zwieńczona przez Fornala oznajmiła koleje nasze prowadzenie w secie (6:5). Kolejna błyskotliwa akcja, tym razem z Fornalem dogrywającym piłkę do Kaczmarka przez całą szerokość boiska, oznaczała wynik 7:6. Chwilę później Huber zatrzymał na siatce Sebastiana Adamczyka, a rezultat 8:6 sprawił, że trener Norwida wykorzystał czas dla zespołu. Po pauzie częstochowianie zebrali się do odrabiania strat, ale powstrzymał ich potężnym ciosem Huber. Jak się okazało, tylko na moment, bo niebawem ósmy zespół sezonu zasadniczego był na czele (10:9). Błąd Koguta w ofensywie odwrócił wynik na naszą stronę (11:10). Wkrótce w siatkę zaatakował Daniel Popiela (13:11), ale i tym razem nie zraziło to naszych rywali (13:13). Potem Norwid był z przodu, ale blok Kaczmarka na Lipińskim, a następnie Hubera na Adamczyku, zapewniły nam dwupunktową przewagę 18:16. Przy stanie 19:18 o czas poprosił Marcelo Mendez, bo wcześniej Indra odpalił mocny serwis. Chociaż rywale naciskali (24:24), to nasza drużyna zachowała spokój do końca, zwyciężając w całym spotkaniu 3:0.
Stan rywalizacji w ćwierćfinale PlusLigi (do dwóch wygranych): 1-0 dla JSW Jastrzębskiego Węgla.
JSW Jastrzębski Węgiel – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:0 (25:17, 25:19, 26:24). MVP: Benjamin Toniutti.
JSW Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Huber, Brehme, Fornal, Carle, Popiwczak (libero) oraz Żakieta, Finoli, Vicentin
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa: Indra, Isaacson, Popiela, Adamczyk, Kogut, Lipiński, Masłowski (libero) oraz Sługocki, Borkowski, Kowalski, Radziwon
Przeczytaj pełny artykuł na stronie JastrzebskiWegiel.pl:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...