Ułatwienia dostępu

Skip to main content


REKLAMA

Jastrzębski Węgiel po raz trzeci z rzędu w półfinale Ligi Mistrzów (wideo)

 |  Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel
Dodane przez:
Jastrzębski Węgiel

W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów nasz zespół pokonał 3:0 Gas Sales Daiko Piacenza i awansował do najlepszej czwórki w Europie. Brawo, Panowie!

Pierwszy punkt w meczu zdobył nasz zespół po błędzie na zagrywce Ricardo Lucarelliego. Świetnie od pierwszych piłek prezentował się w ataku Jean Patry. Po asie serwisowym Norberta Hubera wynik brzmiał 4:2. Kapitalna kiwka w kontrze w wykonaniu Benjamina Toniuttiego oznaczała rezultat 6:4. Błąd nieczystego odbicia piłki po naszej stronie złożył się na remis 6:6. Sprytna kiwka autorstwa Fornala była równoznaczna z wynikiem 9:7. Za moment prowadziliśmy już 10:7. Edoardo Caneschi ustrzelił Rafała Szymurę asem serwisowym (10:9), ale Fornal odpowiedział tym samym (12:9). Po czasie wziętym przez Andreę Anastasiego nasi rywale zrobili przejście, a później znów zmniejszyli straty do jednego punktu. As Yoandy’ego Leala na Jakubie Popiwczaku oznaczał remis po 13. Na dystansie seta nadal utrzymywaliśmy przewagę, a naszą główną armatą w ofensywie był Patry (17:15). Po autowym ataku Leala prowadziliśmy już 21:17. Kiedy Szymura wygrał przepychankę na siatce było już 22:17. Wówczas trener Anastasi po raz drugi poprosił o czas. Popsuty serwis przez Leala dał nam setbole (24:21). W ostatnie akcji seta Jurij Gladyr nie dał szans rywalom po ataku ze środka (25:22).

Drugą partię otworzył potężny atak Leala z lewego skrzydła. Efektowny blok Hubera na Robertlandy’m Simonie był równoznaczny z wynikiem 2:1. Przy zagrywce Antoine’a Brizarda nasi rywale wyszli na trzypunktowe prowadzenie (8:5). Wówczas o czas dla swoje ekipy poprosił trener Marcelo Mendez.  Podobnie jak to miało miejsce w Piacenzie rywale sporo krzywdy w przyjęciu robili nam skrótami za siatkę (9:13). Po autowym ataku Lucarelliego przewaga gości wynosiła już tylko dwa „oczka”. Za moment to nasi przeciwnicy popełnili błąd nieczystego odbicia i wynik brzmiał 13:14. Potrójny blok na Lealu dał nam upragniony remis (16:16). Wówczas Kubańczyka zastąpił na boisku Francesco Recine. As serwisowy Romano sprawił, że włoska drużyna znów odskoczyła na dwa punkty (18:20). Po stronie gości w gazie był Romano (19:21). Kapitalna obrona Fornala w połączeniu z udaną kontrą Patry’ego, a następnie as serwisowy francuskiego atakującego zapewniły nam remis po 21. Po czasie wziętym przez trenera gości nasz atakujący pomylił się. Brizard odpowiedział tym samym i ekipa z Piacenzy znów była na czele (23:21). Po czasie wziętym przez trenera Mendeza Szymura skończył atak. Kiedy wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Ryan Sclater dał nam remis po 23, kibice w hali ryknęli głośnym „Jas-trzę-bie”! Jako pierwsi setbole zyskali goście z Piacenzy, ale Lucarellli zmarnował pierwszą z nich. Następnie to my byliśmy z przodu, bo Huber zablokował Romano (25:24). Za moment Gladyr odpalił bombę na zagrywce, a to oznaczało wygraną w partii 2:0.

Trzecia część meczu rozpoczęła się od walki cios za cios, z której odskoczyliśmy na trzy „oczka”, kiedy Fornal przymierzył nie do obrony z szóstej strefy. Zaraz potem Francuz Patry idealnie przymierzył w niekryty punkt boiska na dziewiątym metrze i było 7:3. Nasza drużyna nie zwalniała tempa (9:4). Za chwilę asa dołożył Szymura i wynik brzmiał 10:4. Trener Anastasi powrócił do ustawienia z Lealem. Niebawem prowadziliśmy już 12:6. Po autowym ataku Romano był już 15:8. Nasza drużyna w pewnym momencie straciła koncentrację (21:20), ale zaraz potem ponownie nacisnęła na rywali, zwycięsko zamykając trzeciego seta i całe spotkanie 3:0. Tym samym po raz trzeci z rzędu przypieczętowała awans do półfinału Ligi Mistrzów.

W półfinale naszym rywalem będzie turecki Ziraat Bank Ankara.

Jastrzębski Węgiel – Gas Sales Daiko Piacenza 3:0 (25:22, 26:24, 25:21). MVP: Benjamin Toniutti.

Jastrzębski Węgiel: Patry, Toniutti, Gladyr, Huber, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Sclater, Skruders

Gas Sales Daiko Piacenza: Romano, Brizard, Simon, Caneschi, Leal, Lucarelli, Scanferla (libero) oraz Andringa, Recine, Gironi, Alonso Arce

Przeczytaj pełny artykuł na stronie JastrzebskiWegiel.pl:

https://jastrzebskiwegiel.pl/jestesmy-w-polfinale-ligi-mistrzow/

Cup tree provided by Sofascore

Podziel się z innymi, udostępnij:
REKLAMA

Podziel się swoim zdaniem...
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ładuję komentarze... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.

Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...

na Tapecie! Ciekawe tematy w Jastrzębiu-Zdroju

REKLAMA


Ostanie komentarze

Nie! to zasługa Pana Tomasza, a jak by kto pytał to miasto zbudowała Hetman, nie Gierek, serio!
to pan Urgoł załatwił
Gratulacje od rodziny Matusiaków już popłynęły, za chwile popłynie rzesza członków rodziny Matusiaków do doradzania ii obsadzania stanowisk jak już ...
Wielkie gratulacje Panie Prezydencie!!!
mnie się nikt nie pytał czy chce Łabędzią ulicę. Piktogramy co ulica to inne.

REKLAMA

REKLAMA