Drugi mecz, druga wygrana w Lidze Mistrzów! Jastrzębski Węgiel niepokonany
W meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów nasza drużyna pokonała na wyjeździe francuski zespół Chaumont VB 52 i z sześcioma punktami na koncie przewodzi w grupie E.
Początek środowej konfrontacji w Chaumont należał do naszego zespołu. Już na początku Łukasz Kaczmarek zameldował się w hali z asem serwisowym (5:3), a kiedy wkrótce potem tym samym popisał się Timothee Carle, prowadziliśmy 8:4. W początkowym fragmencie meczu to właśnie ta dwójka naszych graczy brylowała w ofensywie (11:7). Na dystansie seta udawało nam się utrzymywać bezpieczny dystans punktowy, także za sprawą kapitalnego bloku duetu Tomasz Fornal-Norbert Huber (16:12). Efektowny pajp Fornala złożył się na wynik 19:16. Błąd nieczystego odbicia naszego kapitana, który musiał rozgrywać w trudnej sytuacji tuż przy sędziowskim słupku, zmniejszył naszą przewagę do jednego punktu (19:18). Wówczas o czas poprosił Marcelo Mendez. Po pauzie Anton Brehme postawił szczelny blok (20:18). Nadal dobrą skuteczność na prawym skrzydle utrzymywał Kaczmarek. Po autowym ataku Mathisa Henno ponownie zyskaliśmy trzypunktowy zapas. Setbole zapewnił nam potężnym atakiem Huber (24:22). Pierwszą partię sprytną „kiwką” zakończył Fornal (25:23).
Drugiego seta otworzył atakiem z lewego skrzydła Carle. Świetny blok Brehme, a następnie jego atak z obejścia był równoznaczny z rezultatem 4:2. As Pierre’a Toledo wyrównał stan seta po 4. Francuzi starali się wywierać presję zagrywką, ale na nasze szczęście mylili się. Wciąż trzymaliśmy jednak na dystans przeciwników (10:8). Niebawem Brehme znów wykazał się piękną kontrą i blokiem, a Kaczmarek nadal nie dawał szans rywalom w kontrataku (12:8). Kolejny efektowny atak Brehme na zasięgu w połączeniu z błędem w ataku Toldeo poskutkował rezultatem 15:10 dla JW. Nasza drużyna nie zwalniała tempa. Przy stanie 17:11 trener gospodarzy Silvano Prandi wziął czas. W zespole francuskim doszło do zmiany na pozycji przyjmującego. Henno zastąpił Niko Suihkonen. Fin zaraz po wejściu skończył dwie akcje, ale szybko jego zapędy stłumił Kaczmarek (20:14). Piłki setowe zyskaliśmy dzięki Fornalowi (24:18), a kropkę nad „i” postawił Brehme (25:18).
Trzecia partia na swoim starcie miał bardziej wyrównany przebieg, ale dzięki świetnym interwencjom w obronie Carle’a oraz Jakuba Popiwczaka wyszliśmy na prowadzenie 5:3. Następnie z rywalami na siatce zabawił się Huber, który kończył atak za atakiem, a po przerwie na żądanie szkoleniowca Chaumont VB 52 dorzucił jeszcze blok (10:6). Wkrótce mieliśmy już pięć „oczek” w zapasie (12:7) i po świetnej akcji Kaczmarka na prawym skrzydle utrzymaliśmy taki sam dystans punktowy (15:10). W trakcie tej partii na placu gry pojawili się na podwójnej zmianie Arkadiusz Żakieta i Juan Finoli. Nagle ze stanu 15:10 zrobiło się 16:14. Nasz drugi atakujący szybko popisał się asem, po którym prowadziliśmy 18:14. Końcówka seta zrobiła się nerwowa, Jakub Popiwczak został ukarany żółtą, a następnie czerwoną kartką. Nasza przewaga znowu zmalała do dwóch punktów, ale dwa ataki Brehme uspokoiły sytuację. Meczbole zapewnił nam Fornal i on też dokończył dzieła.
Chaumont VB 52 – Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 18:25, 20:25). MVP: Tomasz Fornal.
Chaumont VB 52: Toledo, Worsley, Holdaway, Polak, Henno, Pasteur, Closter (libero) oraz Lietzke, Suihkonen
Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Huber, Brehme, Fornal, Carle, Popiwczak (libero) oraz Żakieta, Finoli
Przeczytaj pełny artykuł na stronie JastrzebskiWegiel.pl:
https://jastrzebskiwegiel.pl/drugi-mecz-druga-wygrana-w-lidze-mistrzow/
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...