Kolejna ofiara oszustów! Jastrzębianka straciła pieniądze i biżuterię
W środę mieszkanki Jastrzębia-Zdroju odebrały telefoniczne połączenie, od „swoich dzieci” z informacją, że pilnie potrzebują pieniędzy na lekarstwa. Jedna z kobiet padła ofiarą oszustwa.
W pierwszym przypadku oszuści nawiązali kontakt telefoniczny z seniorką, podając się córkę. Rozmówczyni poinformowała ją, że jest ciężko chora na Covid i pilnie potrzebuje 30 tysięcy złotych na lekarstwa. Rzekoma córka dla potwierdzenia swojej wiarogodności słuchawkę przekazała mężczyźnie podającego się za lekarza, który potwierdził jej wersję. Zdezorientowana, przestraszona seniorka dała wiarę telefonicznym oszustom i osobie, które pojawiła się przed drzwiami jej mieszkania. Przekazała pieniądze, biżuterię, oraz kolekcjonerskie złote monety o wartości ponad 15 tysięcy złotych. Dopiero gdy starsza Pani zadzwoniła do córki, okazało się, że córka nie jest chora. Jastrzębianka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Fakt oszustwa tego samego dnia zgłosiła policjantom.
Druga z jastrzębianek wykazała się na szczęście większą czujnością i w trakcie odebrania telefonu od mężczyzny podającego się za syna i lekarza, który potwierdzał wersje, o chorobie syna przekazał, że w domu nie ma pieniędzy i odłożyła słuchawkę.
Apelujemy o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów. Pamiętajmy, że nasi współrozmówcy mogą podać się za każdego – współmałżonka, dziecko, wnuka, urzędnika, policjanta czy pracownika banku. Kiedy telefonująca do nas osoba opowiada niecodzienną, wręcz sensacyjną historię, wywiera presję czasu, nie pozwala przerwać rozmowy, pyta o nasze oszczędności lub prosi o pożyczkę, najlepiej się rozłączmy oraz natychmiast zadzwońmy na Policję. Nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy naszych pieniędzy oraz kosztowności obcym osobom.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła: