Młodzieżowa reprezentacja Polski utrzymuje się w Dywizji IB - jastrzębianie wyróżnieni
Reprezentacja Polski do lat dwudziestu nie zachwyciła wprawdzie podczas rozgrywanych w ubiegłym tygodniu w Estonii młodzieżowych Mistrzostwach Świata Dywizji IB, ale ostatecznie ''rzutem na taśmę'' pozostała w ''trzeciej lidze''.
Reprezentacja Polski do lat dwudziestu nie zachwyciła wprawdzie podczas rozgrywanych w ubiegłym tygodniu w Estonii młodzieżowych Mistrzostwach Świata Dywizji IB, ale ostatecznie ''rzutem na taśmę'' pozostała w ''trzeciej lidze''. Na plus możemy zapisać fakt, że w annałach statystycznych znaleźli się zawodnicy JKH GKS Jastrzębie - Patryk Hanzel (gol i dwie asysty) oraz Bartłomiej Stolarski (dwie asysty).
Faktem jest, że młodzi biało-czerwoni nie prezentowali się źle na tle konkurentów, jednak naszemu młodemu zespołowi w kluczowych momentach brakowało szczęścia, skuteczności i... ''kropki nad i''. Polacy rozpoczęli od porażki z Włochami 4:7 (0:2, 3:4, 1:1), a następnie przegrali z późniejszymi triumfatorami zmagań w Tallinie - Ukraińcami 0:3 (0:0, 0:3, 0:0).
Kolejne dwa mecze były dla Polaków prawdziwymi horrorami - przegrana po dogrywkowym thrillerze z Japonią 6:7 d. (2:3, 4:2, 0:1, d. 0:1) oraz dość niespodziewana porażka z gospodarzami 2:3 (0:0, 1:0, 1:3) zepchnęły naszą kadrę niemal nad przepaść. Ten ostatni wynik bolał tym bardziej, że do 51. minuty ''orzełki'' prowadziły 2:0, a bramki na 2:2 i 2:3 straciły w... ostatniej minucie!
W efekcie o ''być albo nie być'' decydował ostatni mecz z Koreą Południową, który podopieczni Artura Ślusarczyka wygrali 2:1 (1:0, 1:1, 0:0), ostatecznie spychając Azjatów do Dywizji II. Liczyliśmy na więcej, ale... mogło być gorzej.
Skupmy się jednak na naszym jastrzębskim tercecie, który wraz z wymienionymi na wstępie Hanzlem i Stolarskim tworzył także Jakub Onak. ''Czwartym do brydża'' miał być Oskar Laszkiewicz, ale nie pojechał do Estonii w rezultacie odniesionej w rozgrywkach ligowych kontuzji.
Jak wspomnieliśmy na wstępie, najlepiej spisał się Hanzel, który zanotował najlepszy spośród Polaków bilans plus/minus (+2). Nasz obrońca trafił do siatki Japończyków, wyrównując na 3:3 na początku drugiej tercji. Ponadto zaliczył asysty przy golach na 2:3 z Włochami i 1:0 z Koreą Południową. Również z Japonią zapunktował Stolarski (przy bramce na 5:6), dokładając kluczowe podanie na 2:0 z Estonią. To właśnie po tym trafieniu wydawało się, iż tego dnia nic już Polakom ze strony gospodarzy nie grozi. Bez punktu pozostał w turnieju w Tallinie Jakub Onak, który oddał na bramkę rywali cztery strzały i zanotował bilans plus/minus na poziomie minus dwóch.
Dodajmy, że obok Hanzla, Stolarskiego i Onaka jastrzębski hokej pośrednio reprezentował w Tallinie także doskonale nam znany Remigiusz Masztakowski, który pełnił rolę menadżera do spraw technicznych.
Na zdjęciu od lewej: R. Masztakowski, J. Onak, P. Hanzel i B. Stolarski.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...