JKH GKS triumfuje po dogrywce na Jastorze i zapisuje sobie dwa punkty! (wideo)
W ostatnim domowym spotkaniu fazy zasadniczej hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali po dogrywce Comarch Cracovię 4:3.
W ostatnim domowym spotkaniu fazy zasadniczej hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali po dogrywce Comarch Cracovię 4:3 d. (0:0, 1:1, 2:2, 1:0) po golach Roberta Arraka, Rastislava Spirko, Emila Bagina i - złotym trafieniu w doliczonym czasie gry - Tuukki Rajamakiego. To dobry omen przed rozpoczynającymi się w piątek play-offami, do których przystąpimy z czwartej pozycji. Dodajmy, że nie można wykluczyć, że za kilka dni na Jastor znów przyjadą... „Pasy”!
Na pierwszego gola czekaliśmy aż do połowy drugiej tercji. Wcześniej obie ekipy nie grzeszyły skutecznością, ale gdy tylko worek z bramkami rozwiązał się, to zatrzymał na siedmiu trafieniach. Sygnał do ataku po naszej stronie dał Marcin Kolusz, który w 29. minucie pocelował w słupek bramki gości. Niespełna dwieście sekund później wynik otworzył kapitalnym uderzeniem spod niebieskiej Robert Arrak. Z prowadzenia cieszyliśmy się jednak tylko do 35. minuty, w której Gustaf Berling pocelował z prawego skrzydła i pokonał Jakuba Lackovicia.
Początek trzeciej partii należał do podopiecznych Rudolfa Rohaczka, a to za sprawą Mateusza Bezwińskiego, który dobił z bliska strzał kolegi z zespołu. Jastrzębianie skutecznie odgryźli się rywalom, odwracając wynik w ciągu kolejnych pięciu minut. Najpierw Rastislav Spirko świetnie uderzył znajdując element wolnego pola między bulikami, a następnie podczas przewagi atomowym strzałem z lewego bulika popisał się Emil Bagin. Niestety, korzystnego rezultatu nie udało się dowieźć do końca, bowiem „Pasy” jeszcze raz wyrównały golem Johana Lundgrena.
Remis utrzymał się do ostatniej syreny trzeciej tercji, ponieważ żadna z ekip nie postawiła na nadmierne ryzyko. W efekcie obejrzeliśmy dodatkowe półtora minuty dogrywki, po czym losy meczu rozstrzygnął w pojedynku z bramkarzem gości Tuukka Rajamaki.
Tym samym domową część fazy zasadniczej kończymy z dorobkiem 45 pkt. w dwudziestu meczach oraz różnicą bramek 87:44. We wtorek zagramy jeszcze w Nowym Targu, a z początkiem marca ruszamy do walki o czołową czwórkę.
25 lutego 2024, Jastrzębie-Zdrój, 17:00
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 4:3 d. (0:0, 1:1, 2:2, d. 1:0)
1:0 Arrak - MacEachern - Izacky 32:01
1:1 Berling - Alapuranen - Lundgren 34:28
1:2 Bezwiński - Krenżelok 44:15
2:2 Spirko - Kolusz 46:59
3:2 Bagin - MacEachen - Ford 49:53, 5/4
3:3 Lundgren - Berlin - Alapuranen 52:23
4:3 Rajamaki - MacEachern - Arrak 61:24
JKH GKS Jastrzębie: Lacković - Górny, Wajda, Urbanowicz, Jarosz, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Paś, Kolusz - Martiska, MacEachern, Izacky, Arrak, Ford - Kameneu, Hamilton, Pelaczyk, Zając.
Strzały: 34 - 29 / Kary: 2 min - 4min / Widzów: 720
Sędziowali: Sebastian Kryś, Krzysztof Kozłowski (główni) oraz Michał Żak, Andrzej Nenko (liniowi).
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
https://jkh.pl//aktualnosc/2515
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...