Strzelec bramki Mateusz Chmarek po meczu + najciekawsze momenty spotkania (wideo)
Nowy zawodnik GKS-u Jastrzębie przygodę z naszym klubem rozpoczął od gola w debiucie.
Nowy zawodnik GKS-u Jastrzębie przygodę z naszym klubem rozpoczął od gola w debiucie. Jak jednak sam przyznał byłby bardziej zadowolony, gdyby w Krakowie udało się wygrać.
Mateusz Chmarek, trafiając do siatki w 28. minucie sobotniego starcia przeciwko Hutnikowi Kraków, strzelił swojego premierowego gola w barwach GKS-u Jastrzębie. Co więcej dokonał tej sztuki w debiutanckim występie dla naszego zespołu. Po meczu jednak euforii na jego twarzy próżno było szukać.
- Strzelona bramka jak najbardziej mnie cieszy, ale byłoby dużo lepiej, gdybyśmy zdobyli trzy punkty. Ten remis boli, tym bardziej, że zwycięstwo straciliśmy dość późno, w doliczonym czasie gry. Cóż, taki jest futbol
Chmarek od początku spotkania z Hutnikiem siał niemałe spustoszenie w szeregach obronnych rywala, a defensorzy krakowskiego zespołu nie umieli sobie z nim poradzić. Wreszcie 20-latek płaskim strzałem pokonał golkipera gospodarzy. Trzeba przyznać, że napastnik GKS-u Jastrzębie był w swoich poczynaniach bardzo konsekwentny. Próbował, próbował aż się udało.
- Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Od tego tutaj jestem, by strzelać bramki. Chcę w ten sposób pomagać drużynie. Z tego, że udało mi się trafić do siatki jestem zadowolony, choć wolałbym, aby ten mecz zakończył się innym rezultatem
Czego, zdaniem Mateusz Chmarka, zabrakło, by prowadzenie 1:0 – nasz zespół przez ponad godzinie utrzymywał korzystny dla siebie wynik – dowieźć do końca?
- Jeżeli chodzi o defensywę, to bardzo dobrze wypełnialiśmy pole karne i neutralizowaliśmy zagrożenie. Zabrakło nam konsekwencji do samego końca. Tak na dobrą sprawę jedna sytuacja zaważyła o tym, że nie wygraliśmy tego spotkania, czego bardzo szkoda
Warto dodać, że Mateusz Chmarek był jednym z trzech debiutantów w naszym zespole podczas sobotniego spotkania. Oprócz niego po raz pierwszy w oficjalnym spotkaniu w barwach GKS-u wystąpili Paweł Baranowski, a także Jakub Iskra. Przypomnijmy mecz ten był również debiutem na trenerskiej ławce dla Dawida Pędziałka, a także dla innych członków sztabu szkoleniowego. Patryka Szymika i Mateusza Wrany.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...