W przeciągu dwóch dni otrzymał dwa mandaty, łącznie na 12 tysięcy złotych
Około godziny 1:30 jastrzębscy wywiadowcy w trakcie patrolu alei Ludwika Piechoczka zauważyli pojazd, który poruszał się bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, iż kierowca jest już im znany, gdyż dwa wcześniej wraz z policjantami ruchu drogowego kontrolowali ten pojazd. Niestety kierowca nie wziął sobie na poważnie, wydanego przez mundurowych zakazu. 31-latek pomimo zatrzymanego dowodu rejestracyjnego z uwagi na fatalny stan techniczny zagrażającego jemu, pasażerom oraz innym uczestnikom ruchu drogowego nadal korzystał z pojazdu.
Kontrola stanu technicznego ujawniła, iż między innymi opony z przodu pojazdu są „łyse”, brakuje przedniej tablicy rejestracyjnej, ujawniono wycieki płynów eksploatacyjnych, przedni zderzak popękany. Taki sam stan techniczny ujawnili mundurowi w czasie poprzedniej kontroli, podczas której zatrzymali dowód rejestracyjny i zakazali kierowcy dalszej jazdy. Z uwagi, iż 31-latek nie stosował się do tego zakazu, pojazd został odholowany na parking strzeżony. Poza tym w pojeździe kierowca przewoził o jednego pasażera za dużo. Mandat, którym został ukarany mieszkaniec powiatu pszczyńskiego to 6 tysięcy złotych. Takim samym mandatem zakończyła się kontrola dwa dni wcześniej.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...