Świadek zareagował i uniemożliwił pijanemu 26-latkowi dalszą jazdę
Jastrzębscy policjanci odnotowali kolejny przykład zaangażowania i wzorowej obywatelskiej postawy w duchu kampanii „Nie reagujesz-akceptujesz”. Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18.00 w Jastrzębiu-Zdroju. Dyżurny otrzymał telefoniczną informację, iż na ulicy Pszczyńskiej samochodem opel porusza się najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący. W momencie, gdy kierowca uderzył w betonowe donice, świadek zabrał mu kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Mężczyzna zaczął się awanturować, po czym oddalił się wraz z pasażerami. Dzięki rzetelnie przekazanym informacjom mężczyzna został zatrzymany przez wywiadowców. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie jastrzębianina prawie promil alkoholu. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości nie było jedynym przewinieniem. Pojazd opel nie posiadał aktualnego ubezpieczenia, a podczas sprawdzania kierującego w policyjnych bazach danych okazało się, że posiada on aktywny zakaz prowadzenia wszelakich pojazdów mechanicznych. Oznacza to, że mieszkaniec Rybnika po raz kolejny nie zastosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Amator jazdy na „podwójnym gazie” wkrótce będzie tłumaczył się w sądzie.
“Nie reagujesz-akceptujesz” przynosi wymierne rezultaty i przestępcy nie mogą czuć się bezkarni. Dzięki kolejnej właściwej reakcji świadków policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę.
Na ręce zgłaszającego interwencję za wzorową i godną naśladowania postawę składamy serdeczne podziękowania za pomoc w ujęciu nietrzeźwego kierowcy, który poruszając się drogami naszego miasta, stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia swojego, jak również pozostałych użytkowników dróg. Wyrażając jednocześnie podziw dla odwagi zgłaszającego i tego, że nie pozostał obojętny i zareagował.
Policjanci apelują o zachowanie zdrowego rozsądku i o rozwagę na drodze. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników drogi. Pamiętajmy, że jadąc pod wpływem alkoholu, zagrażamy bezpieczeństwu swojemu oraz pasażerów, a także innych uczestników ruchu drogowego.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...