Znakomita forma JKH GKS Jastrzębie - wygrana 5:0 z Podhalem (wideo)
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie w pełni wykorzystali swoje atuty przewagi ''jakości'' nad Podhalem Nowy Targ i w środowy wieczór pewnie pokonali na Jastorze ekipę ''Szarotek'' tę ekipę solidnym 5:0 (2:0, 2:0, 1:0).
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie w pełni wykorzystali swoje atuty przewagi ''jakości'' nad Podhalem Nowy Targ i w środowy wieczór pewnie pokonali na Jastorze ekipę ''Szarotek'' tę ekipę solidnym 5:0 (2:0, 2:0, 1:0). Wygrana naszego zespołu nie podlegała dyskusji ani przez moment, zaś wysokość zwycięstwa zależała tylko i wyłącznie od skuteczności gospodarzy. Jedyne, do czego można się ''przyczepić'', to zaledwie jeden gol w przewadze. Dzięki trzem punktom jastrzębianie zmniejszyli dystans do wiceliderów do jednego ''oczka''. Krótko mówiąc - inaugurację trzeciej rundy zapisujemy w rubryce udanych!
Wprawdzie na początku spotkania grający na trzy formacje rywale nieco zaskoczyli ofensywną dyspozycją, ale już w 7. minucie to jastrzębianie otworzyli wynik zawodów, gdy Szymon Kiełbicki strzałem z bliska wykorzystał podanie zza bramki Jakuba Ślusarczyka. Zaledwie minutę później błąd obrony Podhala przy wyprowadzaniu krążka zamienił na podwyższenie prowadzenia Mark Kaleinikovas i... w zasadzie w tym momencie gospodarze przejęli całkowitą kontrolę nad zawodami. Faktem jest, że dowodzeni przez doskonale nam znanych doświadczonych kadrowiczów Patryka Wajdę i Marcina Kolusza rywale starali się ''wrócić do gry'', ale ostatecznie nie byli w stanie strzelić nawet honorowej bramki.
Ostatnie nadzieje Podhala pogrzebał gol z 23. sekundy drugiej tercji, gdy Kaleinikovas ukłuł po raz drugi, tym razem nieco szczęśliwie wykańczając odbicie krążka od... bandy za bramką nowotarżan. Czwarte trafienie to z kolei dzieło Martina Kasperlika, który w 33. minucie kapitalnie pocelował z dystansu między obrońcami Podhala. Wynik na 5:0 ustalony został na starcie trzeciej partii - tym razem podczas jednej z sześciu przewag jastrzębianie zdołali pokonać Pawła Bizuba, gdy po akcji rozpoczętej w naszej tercji Hannu Kuru nieco za mocno wypuścił sobie krążek, z czego skwapliwie skorzystał Teemu Pulkkinen i podpisał listę strzelców. Dodajmy, że gdyby nie kapitalna dyspozycja wspomnianego Bizuba, ''Szarotki'' opuściłyby Jastor ze znacznie większym bagażem.
Teraz przed naszym zespołem trudny wyjazd do Sosnowca, natomiast na Jastorze widzimy się w niedzielę na pojedynku z Texom STS Sanok. Już teraz zapraszamy i liczymy na pójście za ciosem.
13 listopada 2024, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 5:0 (2:0, 2:0, 1:0)
1:0 Kiełbicki - Ślusarczyk - Urbanowicz 06:44
2:0 Kaleinikovas - Ronkainen - Kuru 07:47
3:0 Kaleinikovas - Ronkainen - Kuru 20:23
4:0 Kasperlik - Bagin - Kuru 32:21
5:0 Pulkkinen - Kuru - Kaleinikovas 41:02, 5/4
JKH GKS Jastrzębie: Heikkinen - Ronkainen, Makela, Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen - Żurek, Bagin, Kasperlik, Rac, Sołtys - Kunst, Blomberg, Urbanowicz, Kiełbicki, Ślusarczyk - Górny, Hanzel, Zając, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka.
Strzały: 49 - 21 / Kary: 8 min - 12 min / Widzów: 450
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Paweł Kosidło (główni) oraz Artur Hyliński, Eryk Sztwiertnia (liniowi).
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
https://jkh.pl//aktualnosc/2703
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...