Zaczynamy Play-off! JKH GKS Jastrzębie skrzyżuje kije z Energą Toruń
Już dziś pierwszy mecz 1/4 finału play-off, w którym JKH GKS Jastrzębie skrzyżuje kije z Energą Toruń.
Od rozpoczęcia sezonu 2023/24 minęło niemal pół roku. Ponad pięć miesięcy zaciętej walki o pozycje w tabeli Tauron Hokej Ligi zaowocowało aktualnym rozstawieniem w 1/4 finału play-off, w której JKH GKS Jastrzębie skrzyżuje kije z Energą Toruń. Zaczynamy już w piątek i w sobotę o godz. 17:00 na Jastorze. Celem podopiecznych Roberta Kalabera będzie „dobre wejście” w tę rywalizację, czyli... kontynuacja domowej passy wygranych nad „Stalowymi Piernikami”, z którymi jastrzębscy hokeiści po raz pierwszy walczyli ponad pół wieku temu w barażach o II ligę! Będzie się działo, więc bądźcie z nami!
Zacznijmy od spraw regulaminowych. Bitwa o półfinał toczy się do czterech zwycięstw. Dwa pierwsze mecze odbywają się na Jastorze (1-2 marca), ponieważ to JKH GKS Jastrzębie jest drużyną wyżej sklasyfikowaną po fazie zasadniczej. Na kolejne dwa spotkania wyruszymy do Torunia w przyszłym tygodniu. Jeśli po czwartym pojedynku (a drugim na Tor-Torze) nie poznamy triumfatora, wówczas ewentualne kolejne trzy mecze odbędą się naprzemiennie w Jastrzębiu, Toruniu i Jastrzębiu. Ponadto nowością w play-off jest długość ewentualnej dogrywki, która trwać będzie nie pięć, ale aż... dwadzieścia minut, a zatem pełnić będzie rolę de facto „czwartej tercji”.
W sezonie zasadniczym wszystkie pięć spotkań pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a Energą Toruń wygrywali... gospodarze, a zatem kluczem do awansu wydaje się przede wszystkim własna tafla. Ewentualna porażka u siebie wymusi na podopiecznych Roberta Kalabera konieczność triumfu na wyjeździe, czyli na „dalekiej hokejowej północy”, gdzie w toruńskiej jaskini lwa kilka tysięcy miejscowych fanów na pewno zmusi ekipę Juhy Nurminena do dodatkowego wysiłku. Inna sprawa, że styczniowe wizyty torunian na Jastorze nie były dla nich udane i bez wątpienia rywale będą chcieli poprawić sobie nastroje szczególnie po dwucyfrówce sprzed miesiąca.
Mecze w fazie zasadniczej:
10 września: Energa Toruń vs JKH GKS 4:1 (2:0, 0:0, 2:1)
13 października: JKH GKS vs Energa Toruń 5:2 (1:1, 1:1, 3:0)
19 listopada: Energa Toruń vs JKH GKS 8:4 (4:1, 1:1, 3:2)
3 stycznia: JKH GKS vs Energa Toruń 4:1 (2:0, 1:0, 1:1)
26 stycznia: JKH GKS vs Energa Toruń 10:0 (0:0, 7:0, 3:0)
Bilans bramkowy: 24:15 dla JKH GKS Jastrzębie.
Strzelcy bramek dla JKH GKS: Kolusz (trzy), Jarosz (trzy), Kiełbicki (trzy), Urbanowicz (trzy), Paś (trzy), Rajamaki (dwie), Spirko (dwie), Zając (dwie), Arrak, Martiska, Bernhards.
Strzelcy bramek dla Energi: Djumić (trzy), Syty (dwie), Larionovs (dwie), Tiainen (dwie), Kogut (dwie), Zieliński, Fjodorovs, Baszyrow, Napiórkowski.
Jak widzimy na załączonym „statystycznym obrazku”, obie ekipy lubią strzelać gole w tej rywalizacji. Aż pięciu naszych zawodników zaliczyło w tych meczach po trzy trafienia, a z kolei po stronie rywali ta sztuka udała się jedynie Serbowi Marko Djumiciowi. Na niego oraz na Białorusina Mikołaja Sytego szczególnie będzie musiała zwracać uwagę nasza obrona.
Na koniec wspomnijmy jeszcze raz o rywalizacji sprzed pół wieku. Oto na początku lat siedemdziesiątych hokeiści GKS Jastrzębie po raz pierwszy awansowali do II ligi po udanych barażach z Pomorzaninem II Toruń i Zjednoczonymi Września. Podopieczni Jerzego Trójcy podejmowali wtedy przeciwników na katowickim Torkacie, bowiem odkryty Jastor był wówczas dopiero w fazie planowania. Od tego czasu nasz zespół mierzył się z torunianami wielokrotnie, w tym w zaciętych ćwierćfinałach dwa lata temu. Teraz napiszemy dalszą część tej historii.
No nic, zaczynamy! I niech wygra lepszy. Bądźcie z nami na Jastorze!
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...