W Sosnowcu czwarte zwycięstwo i awans na 3 miejsce w tabeli (wideo)
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie nie schodzą ze zwycięskiej ścieżki. Do grona pokonanych drużyn dołączyło Zagłębie Sosnowiec.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie nie schodzą ze zwycięskiej ścieżki. Do grona pokonanych drużyn dołączyło Zagłębie Sosnowiec. Zwycięstwo na nowym lodowisku w Sosnowcu było jubileuszowe. Jastrzębianie pokonali Zagłębie w ekstralidze po raz 50. Do tego na lodzie rywala wygrali 10. mecz z rzędu. Dzięki passie czterech wygranych w październiku nasza drużyna awansowała na trzecią pozycję w tabeli.
Spotkanie było pełne zwrotów akcji. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Emocji nie zabrakło w żadnej tercji. Pierwsze celne trafienie w meczu zadali jastrzębianie. W 5. minucie współpraca Dominika Jarosza i Raivo Freidenfeldsa przyniosła prowadzenie. Łotysz odebrał krążek obrońcy i nagrał przed bramkę wychowankowi JKH, który bez problemu umieścił gumę w sosnowieckiej bramce. Osiem minut później był remis. Gospodarze wykorzystali pierwszą przewagę w błyskawicznym tempie. Pięć sekund po wznowieniu przymierzył Patryk Krężołek i wyrównał stan rywalizacji. Prowadzenie po trzech miutach odzyskał Viinikainen. Fin wykończył akcję Filipa Starzyńskiego i Macieja Urbanowicza.
Po przerwie śmielej zaatakowali gospodarze. Ich akcje przyniosły efekt bramkowy w 25. i 33 minucie. Najpierw krążek wrzucony spod linii niebieskiej przez obrońcę Zagłębia zaskoczył Macieja Miarkę. Potem naszemu bramkarzowi strzałem z backhandu przypomniał o sobie Patryk Krężołek. W 34. minucie nastąpiła w naszej drużynie zmiana golkipera. Od tego momentu jastrzębianie tylko strzelali bramki. Remisowo zrobiło się już trzy minuty później. Maciej Urbanowicz z Filipem Starzyńskim podręcznikowo rozmontowali miejscową obronę. Minutę przed końcem podopieczni Roberta Kalabera trzeci raz wyszli na prowadzenie. Karygodny błąd za własną bramką popełnili rywale, który bezlitośnie wykorzystali Łukasz Nalewajka z Michałem Zającem.
W trzeciej tercji jastrzębianie starali się kontrolować przebieg spotkania. Zadanie to ułatwiali sosnowiczanie, którzy czterokrotnie byli odsyłani na ławkę kar. Jedną z przewag na bramkę zamienił Ricards Bernhards. Gospodarze po trafieniu Łotysza nie byli w stanie już skutecznie zaatakować. Piotr Sarnik wziął czas i próbował coś zmienić w grze swojego zespołu. Próby okazały się bezskuteczne. Wynik ustalony w 51. minucie utrzymał się do końcowej syreny.
Kolejny mecz w piątek 20 października. Na Jastor przyjedzie 19-krotny mistrz Polski z Nowego Targu, drużyna PZU Podhale. Pierwsze wznowienie o godz. 18:00. Zapraszamy na Jastor.
15 października 2023, Sosnowiec, 18:00
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 3:5 (1:2, 2:2, 0:1)
0:1 Jarosz - Freidenfelds 4:35
1:1 Krężołek - Nahunko - Tyczyński 12:24, 5/4
1:2 Viinikainen - Starzyński - Urbanowicz 15:37
2:2 Andreikiv - Nahunko - Kozłowski 24:23
3:2 Krężołek - Szturc - Tyczyński 32:16
3:3 Starzyński - Urbanowicz 36:43
3:4 Ł. Nalewajka - R. Nalewajka - Zając 38:52
3:5 Bernhards - Jarosz 50:41, 5/4
JKH GKS Jastrzębie: Miarka (Lacković od 33:49) - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Paś - Górny, Martiska, Kolusz, Spirko, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Bernhards, Jarosz, Freidenfelds - Arrak, Kameneu, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.
Strzały: 22 - 36 / Kary: 10 min - 6 min / Widzów: 1 700
Sędziowali: Rafał Noworyta, Mateusz Bucki (główni) oraz Artur Hyliński, Wiktor Zień (liniowi).
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...