Nie idzie na wyjazdach! Przegrywamy z "Pasami" 1:5 (wideo)
Nie udało się naszemu zespołowi przełamać wyjazdowego impasu, a zarazem zrewanżować Comarch Cracovii za porażkę sprzed miesiąca.
Nie udało się naszemu zespołowi przełamać wyjazdowego impasu, a zarazem zrewanżować Comarch Cracovii za porażkę sprzed miesiąca. W czwartkowy wieczór w ostatnim meczu przed przerwą reprezentacyjną podopieczni Roberta Kalabera wysoko przegrali pod Wawelem, zdobywając honorowego gola dopiero w 58. minucie zawodów. O porażce zadecydowała druga tercja, w której Jakub Lacković skapitulował trzykrotnie.
Jastrzębianie mogli bardzo dobrze wejść w ten mecz, ale w 7. minucie zmarnowali kontrę trzech na jednego. To zemściło się w 14. minucie, gdy Radosław Sawicki wykorzystał uderzenie kolegi i „z zakrystii” pokonał Lackovicia. Trzy kolejne gole dla „Pasów” padły w drugiej odsłonie. Najpierw Sawicki znów dobił strzał jednego ze swoich partnerów z zespołu, a następnie niespełna dwie minuty później Olli-Petteri Viinikainen nie upilnował Mateusza Bezwińskiego, który obsłużony znakomitym crossowym podaniem podwyższył wynik na 3:0. Wyrok w drugiej odsłonie podpisał jeszcze Tomas Vildumetz i w tym momencie w zasadzie mogliśmy zapomnieć o punktach.
Na początku trzeciej partii podopieczni Rudolfa Rohaczka ukłuli po raz piąty i bez wątpienia miernym pocieszeniem w tej sytuacji był fakt, że Ricardsowi Bernhardsowi i Jauhenijowi Kameneu'owi nie zabrakło „pary” podczas stoczonych sześćdziesiąt sekund później pojedynków pięściarskich. W 51. minucie wynik po naszej stronie otworzyć mógł Maciej Urbanowicz, ale jego bramki nie uznali sędziowie. W końcu w 58. minucie resztki honoru gości uratował uderzeniem po wygranym buliku Tuukka Rajamaki.
Kolejne spotkanie JKH GKS Jastrzębie rozegra 22 grudnia w Sanoku. Następnie czekać nas będzie turniej o Puchar Polski w Krynicy. Tymczasem czołówka Tauron Hokej Ligi zaczyna nam coraz bardziej uciekać...
7 grudnia 2023, Kraków, 18:30
Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 5:1 (1:0, 3:0, 1:1)
1:0 Sawicki - Kunst - Latal 13:12
2:0 Sawicki - Latal - Berling 27:31
3:0 Bezwiński - Vildumetz 29:05
4:0 Vildumetz - Bezwiński - Brynkus 36:50
5:0 Jeżek - Latal - Krenżelok 40:23 5/4
5:1 Rajamaki - Spirko 57:59
JKH GKS: Lacković - Kostek, Viinikainen, Urbanowicz, Paś, Kiełbicki - Górny, Bagin, Izacky, Spirko, Rajamaki - Wajda, Kameneu, Bernhards, Starzyński, Arrak - Martiska, Ł. Nalewajka, Pelaczyk, Jarosz, Zając.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...