Gole sypały się jak z rękawa - JKH GKS Jastrzębie rozgromił Cracovię w ofensywnym widowisku (wideo)
W ostatnim domowym meczu fazy zasadniczej JKH GKS Jastrzębie po szalonym meczu pokonał na Jastorze Comarch Cracovię wynikiem rodem z rozgrywek... mini-hokeja - 9:6 (1:1, 7:2, 1:3), rewanżując się tym samym ''Pasom'' za styczniową porażkę. .
W ostatnim domowym meczu fazy zasadniczej JKH GKS Jastrzębie po szalonym meczu pokonał na Jastorze Comarch Cracovię wynikiem rodem z rozgrywek... mini-hokeja - 9:6 (1:1, 7:2, 1:3), rewanżując się tym samym ''Pasom'' za styczniową porażkę. O ile wówczas naszemu zespołowi nie szczęściło się w ofensywie, o tyle w Walentynki '25 gole wpadały aż miło. Ku naszemu zadowoleniu, aż siedem z dziewięciu było efektem przewag, zaś królem polowania okazał w piątek zdobywca hattricka - Hannu Kuru.
Tak okazałej strzelaniny nie mieliśmy prawa spodziewać się po dwutygodniowej przerwie na Turniej EIHC. Najwyraźniej jednak obie ekipy postawiły na atak i zdecydowały się uraczyć nas na finiszu piątej rundy ''radosnym hokejem''. Jednak pierwsza tercja nie wskazywała na to, że w piątek obejrzymy aż piętnaście goli. Kanonadę rozpoczął w 8. minucie Damian Kapica, wykorzystując nieudaną interwencję Macieja Miarki po strzale z dystansu Jakuba Wanackiego. Na wyrównanie czekaliśmy do 19. minuty, kiedy to Jakub Ślusarczyk udanie wywalczył gumę w tercji ''Pasów'', a jego strzał zbił jeszcze po drodze Maciej Urbanowicz.
Druga partia na długo zapadnie w naszej pamięci, bowiem dziewięciu trafień w ciągu dwudziestu minut dawno nie oglądaliśmy. Serię rozpoczął debiutujący w jastrzębskich barwach Dmitry Załamaj, który podczas przewagi mocno pocelował z pół-dystansu. ''Pasy'' zdołały odpowiedzieć niespełna osiem minut później, gdy po karygodnym błędzie naszej defensywy przed Miarką znaleźli się Johan Lundgren i Szymon Marzec.
Pomiędzy 33. a 40. minutą na Jastorze miało miejsce prawdziwe hokejowe szaleństwo. Kluczowa okazała się tu kara meczu Michała Jaracza, którego przewinienie kosztowało ''Pasy'' także pięć minut osłabienia. Strzelaninę rozpoczął Hannu Kuru, najpierw dobijając z bliska strzał Teemu Pulkkinena, a następnie wraz z Samuelem Petrasem wyprowadzając w pole Dominika Salamę. Stosunkowo łatwo uzyskane dwa gole niepotrzebnie rozluźniły nasze szyki defensywne, czego rezultatem było trzecie trafienie dla wciąż grającej w czwórkę Cracovii. ''Karę'' za tego gola wymierzył ponownie Hannu Kuru, który znów znalazł się na czystej pozycji przed prawym słupkiem. Serię goli w power-play zakończył Pulkkinen, ale rozochoceni jastrzębianie bynajmniej nie mieli zamiaru kończyć strzelaniny. W efekcie w 39. minucie w okienko pocelował Maciej Urbanowicz, a kilkadziesiąt sekund później z ostrego kąta ósmą bramkę zdobył Łukasz Nalewajka.
Niespotykane ''osiem do trzech'' na początku trzeciej odsłony poprawił jeszcze Pulkkinen, ale potem do głosu doszły ''Pasy'', które wyraźnie nie miały ochoty stracić dwucyfrówki. Podopieczni Marka Ziętary dzielnie walczyli o zmniejszenie rozmiarów porażki i za sprawą goli Dominika Jarosza, Szymona Marca i Hannesa Johanssona poprawili rezultat do tego stopnia, że... gdyby dołożyli jeszcze jedną bramkę, wówczas na finiszu moglibyśmy doczekać się niezasłużonych dodatkowych emocji. Ostatecznie jednak ostatni mecz fazy zasadniczej na Jastorze zakończył się na wyniku 9:6. Cieszy skuteczność, szczególnie w przewagach, ale martwi nonszalancja w obronie, której w play-off żaden rywal nie wybaczy.
W niedzielę jastrzębianie zakończą fazę zasadniczą meczem w Sosnowcu, a następnie jako czwarta drużyna poznamy naszego konkurenta w ćwierćfinałach Tauron Hokej Ligi. Stanie się to po wyborze przeciwników przez drużyny z podium.
14 lutego 2025, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 9:6 (1:1, 7:2, 1:3)
0:1 Kapica - Marzec - Olsson 07:17
1:1 Urbanowicz - Ślusarczyk - Petras 18:21
2:1 Załamaj - Kasperlik - Rac 20:15 5/4
2:2 Lundgren - Kapica 27:58 5/4
3:2 Kuru - Pulkkinen - Rac 32:40 5/4
4:2 Kuru - Petras - Pulkkinen 33:22 5/4
4:3 Bieniek - Brynkus 4:3 34:04 4/5
5:3 Kuru - Petras - Makela 34:46 5/4
6:3 Pulkkinen - Kuru 36:09 5/3
7:3 Urbanowicz - Rac - Szczerba 38:17
8:3 Ł. Nalewajka - Zając - Ślusarczyk 38:43
9:3 Pulkkinen - Petras - Ronkainen 40:49 5/4
9:4 Jarosz - Brandhammar - Kapica 44:57
9:5 Marzec - Lundgren - Wahlgrem 52:07 5/4
9:6 Johansson - Olsson 52:37
JKH GKS Jastrzębie: Miarka - Ronkainen, Makela, Pulkkinen, Kuru, Szczerba - Żurek, Załamaj, Kasperlik, Rac, Kiełbicki - Górny, Blomberg, Urbanowicz, Petras, Ślusarczyk - Kunst, Hanzel, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
https://jkh.pl//aktualnosc/2801
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...