Ułatwienia dostępu

Skip to main content


REKLAMA

Choinka - krótka historia młodej tradycji

 |  Historia i tradycje
Dodane przez:

Obecnie w wielu domach, w okresie świątecznym, króluje pięknie ubrana, kolorowa i świecąca choinka. Trudno bez niej wyobrazić sobie święta. Trudno też uwierzyć, że jest to jedna z młodszych tradycji Bożego Narodzenia.

Od podłaźnika do choinki

Podłaźnikiem nazywano rozwidlony czubek świerku lub sosny, który stanowił świąteczną dekorację, zwłaszcza w Polsce południowej i południowo – zachodniej. Świerk i jodła, jako drzewa wiecznie zielone, symbolizowały w kulturze ludowej młodość, siły witalne, męskość, płodność, ale przede wszystkim ciągle odradzające się życie. Wiszącą pod sufitem podłaźniczkę, w zależności od regionu nazywano: podłaźnicką, połaźnikiem, sadem lub wiechą. Przyozdabiano ją jabłkami, orzechami, piernikami, małymi chlebkami i dużą ilością kolorowych woskowych świec, zwiniętych spiralnie w kłębek (tzw. stoczki). Z czasem na wiechach zaczęły pojawiać się ozdoby z wydmuszek, kolorowych wstążek i opłatków w postaci "światów", „kolebek“ i wycinanek.

Obecność na drzewku pieczywa, opłatków i pierników w kształcie roślin, zwierząt czy ciał niebieskich, było czytelnym symbolem bogactwa i zapewnić miało wszelki dostatek w domu i gospodarstwie. Świece pełniły dwie funkcje. Z jednej strony symbolizowały słońce i dopomóc miały w odrodzeniu jego siły w momencie zimowego przesilenia, z drugiej miały ogrzewać dusze zmarłych przodków, które - jak wierzono - odwiedzały domy podczas Bożego Narodzenia. Orzechy oraz jabłka uważane były za symbol urodzaju i rozrodczości oraz skuteczny afrodyzjak zjednujący uczucia płci przeciwnej.

REKLAMA
Świąteczny wystrój izby na wystawie w Galerii Historii Miasta w Jastrzębiu-Zdroju. Fot. Anna Lerch-Wójcik
Świąteczny wystrój izby na wystawie w Galerii Historii Miasta w Jastrzębiu-Zdroju. Fot. Anna Lerch-Wójcik - Bonclok.pl

Wierzono, że podłaźniczka nie tylko pięknie stroi dom, ale posiada właściwości dobroczynne: chroni od chorób i nieszczęść, zapewnia dostatek oraz miłość w rodzinie, a pannom na wydaniu udane małżeństwo.

Wyschniętej wiechy nigdy nie wyrzucano. Jego pokruszone cząstki zakopywano w bruzdach zagonów na wszelki urodzaj lub dodawano do karmy zwierząt domowych.

W Polsce południowej podłaźnikiem nazywano również młodego mężczyznę, który w Wigilię lub Nowy Rok odwiedzał swoich sąsiadów i składał im życzenia wszelkiej pomyślności. Wierzono, że wnosi on do domów błogosławieństwo urodzaju i szczęście.

Choinka

Pierwsze choinki pojawiły się w Polsce w XIX wieku, głównie w miastach, w domach Niemców i ewangelików pochodzenia niemieckiego. Najpóźniej stojąca choinka dotarła do południowej Polski, gdzie jeszcze w okresie międzywojennym kultywowano tradycję podłaźnika. Ozdoby, które zgodnie z obyczajem wieszano na wiechach: przede wszystkim opłatowe światy, orzechy, jabłka czy domowe ciastka, wieszano także i na pierwszych choinkach.

Jednak wraz z rozwojem przemysłu zabawkarskiego w Niemczech (druga połowa XIX wieku), Europa zalana została falą fabrycznych, tanich ozdób świątecznych. Na rynek zaczęły napływać sztuczne owoce, imitacje słodyczy, a także ogromne ilości aniołków, amorków, gwiazdek i postaci św. Mikołaja. Sytuacja ta zaczęła budzić sprzeciw części społeczeństwa polskiego, zwłaszcza sfer artystycznych. W 1911 roku na łamach pisma "Przyjaciel Dzieci" Maria Gerson-Dąbrowska zademonstrowała choinkę udekorowaną wyłącznie ozdobami wzorowanymi na polskim wzornictwie ludowym. Do popularyzacji pomysłu i produkcji ozdób przyłączyło się Towarzystwo Popierania Przemysłu Ludowego, a także wielu artystów z Z.Stryjeńską i J.Mierzejewskim na czele. Duże znaczenie dla szerokiego rozpropagowania własnoręcznego wyrabiania ozdób choinkowych, miało włączenie takich zajęć do programów szkolnych oraz szeroka akcja propagandowa na łamach pism kobiecych, nauczycielskich i dziecięcych. Ukazało się wiele poradników i wzorników instruujących, jak zrobić ozdoby choinkowe, pojawiły się nowe pomysły, zawsze jednak odnoszące się do tradycyjnych wzorów sztuki ludowej.

Zniszczenia, jakie spowodowała II wojna światowa, skazały polską choinkę w okresie powojennym na bardzo skromną dekorację. W miarę odbudowy i rozwoju przemysłu na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej tanich baniek szklanych pochodzenia fabrycznego, które skutecznie wyparły z choinki inne ozdoby.

autorka tekstu: Katarzyna Gardecka, fotografie: Bonclok.pl


Podziel się z innymi, udostępnij:

REKLAMA

Podziel się swoim zdaniem...
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ładuję komentarze... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.

Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...

na Tapecie! Ciekawe tematy w Jastrzębiu-Zdroju

REKLAMA

Czarli89
Siemanko potrzebuje kontaktu z Suchym lub Hajto z Armi Bożka ...
Foczka 😀
Hejka,,pozdrowienia dla Daniela ( ogrodnika) z Łodzi którego poznałam na ...
Jastek (IAstek)
👋 Hej Jastrzębianie! 🌟Chcesz przekazać pozdrowienia, zadać pytanie czy po ... (2)
Helmut rura
Szukam dobrego elektromechanika do swojego Helmuta (VW). Ktoś coś poleci?
O.N.A.
Czy o prawda, że w Jastrzębiu nie ma gdzie potańczyć? ... (2)
Lidia
Czy ktoś wypieka świąteczne ciasteczka?  (2)
Weber
Jest w Jastrzębiu jakaś firma zajmująca się obsługą prawną pod ... (2)
Jag0da
Gdzie naprawię laptopa? Nie włącza się!!! help (1)
VoyTek
Naprawa skrzyni biegów w okolicy? Ktoś coś poleci?
ChiChi
Polećcie weterynarza w okolicy. Chodzi mi o takiego, który bardziej ... (3)

Ostanie komentarze

2,7 to nie 15, ale i tak....
może wystarczy jak się ogarniemy z wyrzucaniem śmieci gdzie popadnie! ludzkości!
 Szanowny zarządzie czy drużyno GKS-u. Jesteście częściowo odpowiedzialni za aktualną sytuację - przez swoją bierność i brak dialogu zmian ze ...
DGP zalana już chyba 3 raz od czasów jej zbudowania. To już naprawdę powinno dać do myślenia i zrobienia z ...
Czarli89 2 msc. temu Spotted Jastrzebianie
Siemanko potrzebuje kontaktu z Suchym lub Hajto z Armi Bożka dajcie coś znać +31684135046 GRANAT SKARŻYSKO 
trzeba sie rejestrowac z samochodem 

REKLAMA