Ułatwienia dostępu

Skip to main content


REKLAMA

W pierwszym meczu o brąz lepsi hokeiści z Tychów (wideo)

 |  Jastrzębski Klub Hokejowy
Jastrzębski Klub Hokejowy
Dodane przez:
Jastrzębski Klub Hokejowy

W pierwszym spotkaniu o brązowy medal nasz zespół musiał niestety uznać wyższość GKS Tychy, który zasłużenie wygrał na Stadionie Zimowym 5:2 (0:0, 2:1, 3:1).

W pierwszym spotkaniu o brązowy medal nasz zespół musiał niestety uznać wyższość GKS Tychy, który zasłużenie wygrał na Stadionie Zimowym 5:2 (0:0, 2:1, 3:1). Kluczowe dla losów spotkania były skuteczne przewagi, które wykorzystali gospodarze, udanie rażąc Jakuba Lackovicia strzałami z dystansu. Nie udało się zatem okrasić wygraną jubileuszu Roberta Kalabera... No nic, gramy dalej! W czwartek o godz. 18:00 w ostatnim meczu sezonu na Jastorze powalczymy o pozostanie w grze o podium. Bądźcie z nami!

Premierowa odsłona upłynęła pod znakiem „badania się” obu ekip. Tempo gry pozostawiało nieco do życzenia, ale bynajmniej nie można było uznać, iż uczestnikom rywalizacji nie zależy na walce o medal. Ostrożność zaowocowała bezbramkowym remisem, który po naszej stronie zmienić mogli Jakub Izacky (5. minuta) i Dominik Paś (19. minuta). Tu jednak górą był Tomasz Fuczik.

Na otwarcie rezultatu przyszło nam czekać do 32. minuty. Wówczas to Patryk Wajda wrzucił krążek zza bulika, a dobrze kryty Fuczik nie zdążył zareagować po zmianie toru lotu gumy przez Filipa Starzyńskiego. Niestety, były to dla nas jedynie „miłe złego początki”. Nie minęły trzy minuty i do remisu doprowadził August Nilsson, który otrzymał podanie na wolne pole i huknął z dystansu zaskakując tym Lackovicia. Niebawem na ławkę kar powędrowali kolejno Dominik Jarosz i Patryk Wajda, co na prowadzenie dla gospodarzy zamienił Wiktor Turkin. Dodajmy, że i tutaj Lackoviciowi nie dopisało szczęście przy interwencji... Co ciekawe, pod koniec drugiej tercji na naszego golkipera wpadł za bramką jeden z napastników gości. Słowak starał się podnieść z lodu i w efekcie przewrócił rywala. Sędziowie ukarali jednak tylko Lackovicia.

O trzeciej odsłonie w naszym wykonaniu nie da się niestety powiedzieć wiele dobrego. Trzy stracone gole w sytuacjach, których dałoby się uniknąć, nie przynoszą chluby. Tyszanie pogrążali coraz bardziej załamanych jastrzębian i przy wyniku 5:1 Kalaber zdecydował się wymienić Lackovicia na Macieja Miarkę. Małym pocieszeniem jest fakt, że reprezentant Polski zachował czyste konto, zaś rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Maciej Urbanowicz przy współudziale Tuukki Rajamakiego. Po ostatniej syrenie pomiędzy zawodnikami obu ekip doszło do ostrego spięcia. Po jastrzębskiej stronie najaktywniejsi okazali się - co ciekawe - nasi zawodnicy zza Oceanu. O co poszło? To już pozostanie tajemnicą tafli.

Teraz przenosimy się do Jastrzębia-Zdroju, gdzie w czwartek o godz. 18:00 powalczymy o pozostanie w grze o brąz i powrót na Stadion Zimowy. Dla nas będzie to zarazem ostatni domowy mecz w sezonie 2023/24.

2 kwietnia 2024, Tychy, 18:00
GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 5:2 (0:0, 2:1, 3:1)
0:1 Starzyński - Wajda - Urbanowicz 31:26
1:1 Nilsson - Mroczkowski - Krzyżek 33:41
2:1 Turkin - Mroczkowski - Marzec 36:08 5/3
3:1 Nilsson - Jeziorski - Komorski 46:34 5/4
4:1 Turkin - Viitanen 49:11
5:1 Viitanen - Nilsson - Jeziorski 51:12 5/4
5:2 Urbanowicz - Rajamaki - Paś 52:30

JKH GKS Jastrzębie: Lacković (od 51:12 Miarka) - MacEachern, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Kolusz, Paś, Spirko - Górny, Kostek, Izacky, Arrak, Ford - Hamilton, Martiska, Ł. Nalewajka, Jarosz, Kiełbicki.

W rywalizacji do dwóch zwycięstw: JKH GKS - GKS Tychy 0-1.

Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:

https://jkh.pl//aktualnosc/2557


Podziel się z innymi, udostępnij:
REKLAMA

Podziel się swoim zdaniem...
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ładuję komentarze... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.

Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...

na Tapecie! Ciekawe tematy w Jastrzębiu-Zdroju

REKLAMA


Ostanie komentarze

Pilnie potrzebował 160 tys . a to dobre  buhahhahaha
Nie! to zasługa Pana Tomasza, a jak by kto pytał to miasto zbudowała Hetman, nie Gierek, serio!
to pan Urgoł załatwił
Gratulacje od rodziny Matusiaków już popłynęły, za chwile popłynie rzesza członków rodziny Matusiaków do doradzania ii obsadzania stanowisk jak już ...
Wielkie gratulacje Panie Prezydencie!!!

REKLAMA

REKLAMA